Za oknem mgła. Słońcu trudno się przebić , choć stara się jak może.
A mi po głowie chodzi wysmyczyć coś słodkiego, coś lekkiego, coś pysznego, coś przez siebie wymyślonego...a co??? a właśnie to:
TARTA NA SPODZIE KRUCHYM CAPPUCCINO, W ŚRODECZKU PIECZONY JOGURT GRECKI Z WANILIĄ, A NA GÓRZE CYTRUSY PRZYRZĄDZONE JAK DO MAZURKA:)
Składniki:
na kruchy spód:
220 g mąki
90 g masła lub margaryny
30 g smalcu
3 łyżki cukru pudru
szczypta soli
3-4 łyżki cappuccino
Zagnieść ciasto i odstawić do lodówki na 30 minut.
masa jogurtowa:
600 ml jogurtu greckiego
3 jajka
2 łyżki mąki pszennej
ziarenka z jednej laski wanili lub poprostu cukier wanilinowy
3/4 szkl cukru pudru
1,5 łyżki miodu
Wszystko wrzucić do miski i zmiksować blenderem.
masa owocowa:
2 cytryny
2 pomarańcza
0,5 - 3/4 szkl cukru
Pomarańcza i cytryny sparzyć. Pokroić wraz ze skórką w kostkę i usmażyć na oliwie,dosypując cukier. Dusić mieszając ok.15 minut
Wysmarowaną formę do tarty wykleić ciastem. Na ciasto położyć papier i wrzucić coś obciażającgo np. kulki ceramiczne , bądź fasolę. Piec w temp.190 stopni 15 minut. Ściągnąć papier i piec jeszcze 10minut.Na upieczony spód wylać masę jogurtową i piec w temp.190 stopni następne 30 minut. Po upieczeniu na wierz wyłożyć przesmażone owoce. Przechowywać w lodówce. Można też przygotować to ciasto na małych tartelinkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz